Pracując z moimi Parami Młodymi, a także obserwując ślubne fora internetowe często trafiam na podobne pytania. Jest to zrozumiałe, gdyż najczęściej planujecie ślub i wesele po raz pierwszy.
Dlatego postanowiłam rozpocząć serię artkułów FAQ (forma artykułów to pytanie / odpowiedź) w mojej sekcji blogowej „Wedding Planner Radzi”. Zaczynam od menu, bo ktoś kiedyś powiedział, że jedzenie na weselu jest najważniejsze. Nie zależnie od tego czy się z tym zgadzam czy nie – nikt jeszcze wesela bez posiłków nie zorganizował 🙂 Tak więc na pierwszy ognień idzie właśnie weselne menu. Zaczynamy!
Pytanie: Dania serwowane do osoby czy na półmiskach?
Moja odpowiedź: Osobiście preferuję posiłek serwowany do każdego gościa. Jest to forma bardziej elegancka, która pozwala pięknie wyeksponować danie na talerzu. Nie musimy się też martwić o miejsce na stole. Jeżeli zaplanujemy menu odpowiednio wrześnie (przed wysłaniem zaproszeń) – możemy także poprosić gości o zaznaczenie preferowanego dania, więc nie musimy się martwić, że nie trafimy w gusta gości.
Jednak serwowanie posiłków na półmiskach też ma swoje plusy. Po pierwsze – wszyscy goście dostają kilka dań, więc mogą wybrać to na co mają ochotę w tej chwili (a nie kilka miesięcy wcześniej). Po drugie, jest to opcja zawierająca pewien element integracji: „Czy mogłaby Pani mi podać tamte ziemniaczki?”, „Kto ma ochotę na tego pysznego kotlecika?” – czyż to nie jest naturalny sposób wzajemnego poznawania się na samym początku imprezy?
Pytanie: Jakie dania główne przy serwowaniu dań na półmiskach?
Moja odpowiedź: Tutaj możliwości jest wiele. Jedna zasada, którą radzę stosować – różne mięsa i co najmniej jedna ryba. Wybierając dodatki pamiętajcie, żeby pasowały do co najmniej jednego mięsa bądź ryby. No i nie zapomnijmy o warzywach.
Pytanie: Przy opcji dania serwowanego do osoby – jakie wybrać mięso?
Moja odpowiedź: Najbardziej bezpieczne opcje to kurczak i wieprzowina. Ale tutaj – jeżeli jest taka możliwość – polecam ustalenie kilku opcji dań jeszcze przed wysłaniem zaproszeń i poproszenie gości o podanie konkretnego dania przy potwierdzeniu przybycia. Jeżeli menu jest ustalane po wysłaniu zaproszeń – nie musimy rezygnować z wyboru dania przez gości. Jeśli utworzyliście np. grupę na facebooku – utwórzcie krótki post-ankietę i poproście swoich gości o głosy. Można też wysłać pięknego maila z linkiem do ankiety korzystając z programów do e-mailingu. Oczywiście, nie wszyscy odpowiedzą – do części gości i tak trzeba będzie zadzwonić. Ale zaoszczędzicie sobie przynajmniej połowę czasu.
Pytanie: Ile ciepłych dań powinniśmy zaserwować gościom w trakcie wesela?
Moja odpowiedź: Oczywiście wszystko zależy od tego kiedy zaczynamy zabawę i do kiedy zamierzamy się bawić. Standardowo jeśli zaczynamy przyjęcie między 17-18, oprócz kolacji proponuję zaserwować maksymalnie 2 dania gorące – bliżej 23:00 oraz między 1:00-2:00. Pamiętajmy, żeby jedno z tych dań – najlepiej ostatnie – było w formie zupy.
Pytanie: O czym pamiętać wybierając dania wstawiane w bemarach?
Moja odpowiedź: Znowu – pamiętajcie o różnorodnośni rodzajów mięs, nie zapomnijcie o rybie. Odradzam wszelkie mięsa panierowane – w zamkniętych bemarach po prostu się odparzą. To samo z frytkami – po kilku minutach staną się gumowe.
Pytanie: Przekąski wstawiane w bufety czy w stoły?
Moja odpowiedź: Najczęstsze argumentem za przekąskami wstawianymi w stoły to niechęć czy skrępowanie starszych ludzi do częstowania się z bufetów. Wyjście z tej sytuacji może być prosztrze niż Wam się wydaje. Poproście kogoś z kelnerów o zaopiekowanie się osobami starszymi – niech podejdą do nich, zapytają się czy może mają ochotę na coś z bufetu. Drugi argument na „nie” to odwoływanie się do sytuacji, kiedy niektórzy goście w ogóle nie wiedzieli o istnieniu bufetów na weselu. Taka sytuacja to niestety zwyczajne niedopatrzenie ze strony osoby prowadzącej imprezę, która powinna informować gości o wszystkich posiłkach i innych atrakcjach. Mnie osobiście najbardziej do bufetów przekonuje fakt, że pozwalają one kuchni na lepsze zarządzanie wystawianymi potrawami. Przekąski nie są wystawiana wszystkie na raz, lecz w mniejszych porcjach, a następnie uzupełniane w miarę spożycia. Oznacza to, że dania na bufecie cały czas są świeże!
Pytanie: Jakie przekąski wybrać do bufetów?
Moja odpowiedź: Proponuję postawić bardziej na różnorodność niż na ilość. Zadbajmy o to, żeby były to przekaski mięsne, rybne i wegetariańskie – mini-kanapeczki, roladki, różnego rodzaju musy, wytrawne muffinki, tarty itp. Nie zapomnijmy o sałatkach, dipach, orzeszkach, pestkach dyni czy słonecznika. Niech bufety będą kolorowe!
Pytanie: Wiejski stół – tak czy nie?
Moja odpowiedź: Wiele Par Młodych ma obawy przed wiejskim stołem, szczególnie na bardzo eleganckich przyjęciach. Boją się, że jego wygląd będzie „kłócił” się z całą resztą. Rozumiem te obawy, ale zamiast rezygnować z wiejskich pyszności proponuję zaaranżować wiejski stół w nowoczesnej formie: piękny dębowy stół ze starych desek, świeże pachnące zioła – bazylia, rozmaryn, mięta -ustawione w pięknych betonowych doniczkach, deski serów, ładnie ułożone kiełbasy, dzbany z lemoniadą i nalewką. Wiejski stół też może być nowoczesny!
Pytanie: Jak obniżyć koszty menu weselnego?
Moja odpowiedź: Zrezygnujcie z deseru. Zamiast niego po drugim daniu zaserwujcie tort. Dobrym rozwiązaniem także jest ograniczenie przekąsek uzupełniając je dobrą zupą. Jeżeli wybieracie dania serwowane do osoby – zorientujcie się wcześniej które danie wolą goście i zrezygnujcie z opcji wyboru na miejscu – kuchnia musi się zabezpieczyć i przygotować więcej produktów na każdą opcję. Za wszystko ostatecznie zapłacicie Wy.
Pytanie: Ile kelnerów powinno obsługiwać przyjęcie weselne?
Moja odpowiedź: Sytuacja idealna to jeden kelner na 10 do 15 gości w momencie serwowania posiłków. Później może być już 1 kelner na 2o gości.
Pytanie: Czy szukając miejsca na wesele powinniśmy unikać miejsc obsługiwanych przez catering zewnętrzny?
Moja odpowiedź: Ależ absolutnie! Catering od tego jest cateringiem, że radzi sobie w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. Natomiast, trzeba zrobić dokładne rozeznanie odnośnie cateringu, który obługuje dany lokal, żeby mieć pewność, że sobie poradzą.
—
Mam nadzieję, że znaleźliście w tym artykule dla siebie coś interesującego. Jeśli czegoś zabrakło – śmiało piszcie pytania w komentarzach, a ja na nie odpowiem.
Pozdrawiam Was serdecznie,
Valentina Pokrovskaya
Wedding Planner / Twórczyni marki Wedding Alchemy by Valentina